Rozdział 1 -Może naprawdę wszystko się ułoży
* Droga*
- Mam dla Ciebie informacje , pytanie a za razem prośbę . Dostałem propozycje dyrektora , choreografa w Studiu które jest w Buenos Aires , szukają również nauczycielki śpiewu może się zgodzisz ? - spytał z nadzieją Pablo
- O to świetnie , ale Pablo ja nie mogę wyjechać - powiedziała już trochę załamana Angie
- Ale to świetna propozycja , a Ty nie jesteś już dzieckiem
- Może masz rację , kiedy wyjazd ?
- Za dwa dni
- Słucham ? Tak szybko - wypowiedziała zdziwiona Angeles
- Zastanów się jeszcze , poinformuj mnie potem
- Pewnie do zobaczenia
Przyjaciółka Pabla pobiegla do domu
* Dom *
Co ja mam zrobić , kocham Włochy , ale Pablo ma rację to niesamowita okazja .
Angie wybiegla z domu i znalazła się tam , gdzie chodziła gdy była jeszcze małą dziewczynką . Stała teraz koło dużej płaczacej wieżby i przypomniała sobie swoje dzieciństwo . Zawsze gdy była smutna rozmawiała z nią nazwała ja Nadzieja , ponieważ gdy tam przychodziła całe jej życie miało sens . Angeles usiadła i rozmyślala. Co ja mam zrobić pojechać czy nie ? Zastanawiała się . Podjęła decyzję wyjdę wykrzyczała . Ostatni raz przytuliła się do Nadzieji i opuściła magiczne miejsce .
* Dom *
Gdy wróciła napisała sms do Pabla
/Pablo , podjęłam decyzję zgadzam się . Wyjade do Buenos Aires . ANGIE :)/
Po chwili , przyszła odpowiedź .
/Ciesze się że się zgodziłaś miłej nocy ! PABLO ;* /
* Lotnisko *
Czy na pewno dobrze robie wyjeżdżając ? Pablo ja ...
***
Angie wyjedzie ?
Myślę że się podoba , dzięki z tamte komentarze ale jestem na komórce i nie ze wszystkich skorzystałam. Proszę o komentarze . Myślę że się podobało :)
Tori :* ♥♡♥
Suodkie <3
OdpowiedzUsuńPangie...Ale i tak mi się podoba. :) Fajnie piszesz, więc życzę powodzenia w pisaniu opowiadań.
OdpowiedzUsuń