Rozdział 2 : Moje życie jest teraz całkowicie inne
* Lotnisko *
- Pablo ... ja - powiedziała Angie trochę nieśmiało
- Tak ? Stało się coś ? - spytał zmartwiony Pablo
- Bo ja ... ja nie wiem czy dobrze robię opuszczająć Włochy
- Angie napewno wszystko się ułoży - odpowiedział już trochę spokojnie. - A tak wogóle to mam coś dla Ciebie .
- Co takiego ? No co - Angie zawsze przed otrzymaniem jakieś niespodzianki strasznie się stresowała . Nagle Pablo założył jej na szyję piękny złoty naszyjnik
- Ale dlaczego , z jakiej okazji bardzo dziękuję .
- W sumie to nie wiem dlaczego .
- Dziękuję jest piękny
- Tak samo jak Ty - odpowiedział .
- A co ja mam Ci dać nie mam nic dla Ciebie?
Pablo dotknął palcem swój policzek , Angie chciała go pocałować ale nagle odwrócił się w druga stronę i pocałowała go w usta .
- Pablo- odpowiedziła roześmiana Angeles a teraz i dziewczyna Pablo
* Buenos Aires *
Podróż przebiegła dość szybko , na miejscu Pablo poszedł z Angie do domu swojej mamy .Mieszkała tam już bardzo długo . Po chwili zakochani znaleźli taxi i pojechali do mamy Pabla .
* Taxi *
- Dlaczego nie powiedziałeś że mieszka tu Twoja mama? - spytała zdziwiona Angeles.
- Nie wiem po prostu zapomniałem . Na razie będziemy mieszkać u niej .
- Nie Pablo ja wynajmę sobie hotel a potem zastanowię się nad zakupem mieszkania.
- Angie to może później , te trzy dni które mamy jeszcze wole od pracy zostaniemy tutaj .
- No dobrze , niech będzie - uśmiechnęła się
* Przed domem *
- Pablo ale na pewno mogę tam wejść , może ja pójdę do hotelu ?
- Nie , Angie choć - powiedział zachęcająco
Pablo zapukał a zza drzwi pojawiła się mała zgarbiona staruszka o imieniu Helga .
- Pablito kochanie jak dawno Cię nie widziałam - ucałowała swojego syna .
A kto to ta młoda przepiękna panienka ? - zapytała Helga
- A właśnie mamo to jest moja ..
- Przyjaciołka- dokończyła Angie
Pablo spojrzała na Angie wzrokiem naprawdę ? Tylko przyjaciółka . Pablo , Angeles i Helga rozmawiali do białego rana . A pobrankiem .
* Śniadanie *
Angie i Pablo zajadali się pysznymi kanapkami z marmolada a Helga była właśnie na porannej mszy w kościele =D Nagle w radiu usłyszeli takie słowa .
/ Pewien milioner German Castillo przeprowadził się do ogromnej willi w ... /
***
Czy Angie dowie się gdzie mieszka German ? To wiem tylko ja xD
Myślę że się podobało , znów pisze na komórce wiec przepraszam za błędy . Proszę o komentarze :)
Tori :* ♡♥♡
Fajne c: Bardzo mi się podoba c: I czekam na next ^.^
OdpowiedzUsuńCZekusiam na nexcika ;)
OdpowiedzUsuńCo Cię popchnęło do zrobienia Pangie? :(
OdpowiedzUsuńFajnie. Mam obiekcję co do "=D". Tego typu znaków nie powinno się pisać w opowiadaniach.
Wszyscy czekamy na trójeczkę
Fajny blog <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥ Doczekacie się Germangie : ) Heh ♡
OdpowiedzUsuńTori :*
Dobre bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. :)
OdpowiedzUsuń